PRZYPADEK NIECZĘSTO SPOTYKANY

Szanowni Państwo! Chcielibyśmy poruszyć temat profilaktyki. Słowo, które każdy z nas zna, popiera, kiwamy głowami, gdy je słyszymy, ale rzadko stosujemy je w praktyce. Zapominamy, że tak, jak wśród ludzi, tak i wśród zwierząt mnóstwo zdradliwych, śmiertelnych chorób daje początkowo ledwo dostrzegalne objawy.

W dzisiejszym poście omówimy jedną z takich chorób: nowotwór serca psa. Bezpośredni asumpt do takich refleksji dała nam konsultacyjna wizyta kardiologiczna jednego pacjenta. Był to 9 letni owczarek niemiecki, który na początku marca poczuł się źle. Właściciel zauważył spadek aktywności i jego lekarz prowadzący skierował czworonoga do nas na konsultacje kardiologiczną ze względu na płyn w jamie opłucnej i otrzewnej. Diagnozą okazał się rozległy nowotwór serca. Jego rokowanie niestety było złe. Jak widać w tym przypadku nawet szybka reakcja nie zawsze pomoże naszym pupilom, ale aby dać im szansę badajmy nasze czworonogi i reagujmy, tak szybko, jak tylko to możliwe.

Psie serce, jak i ludzkie, składa się z dwóch komór i dwóch przedsionków. Do prawego przedsionka wpadają żyły główne zbierające krew z ciała, a z prawej komory wychodzą tętnice płucne. Lewa komora to miejsce wyjścia aorty, żyły płucne z natlenioną krwią mają ujście w lewym przedsionku.


Główne różnice pomiędzy sercem twoim, a twojego psa to jego wielkość (zależna od rasy), umiejscowienie naczyń, czy liczba żył płucnych.
Pierwotne nowotwory serca u psów stwierdzane są bardzo rzadko. Najczęstszym, bo odpowiadającym za ponad 76% przypadków jest naczyniak krwionośny mięsakowy prawego przedsionka. Zdecydowanie częściej obserwujemy wtórne występowanie zmian wyniku przerzutów z innych narządów.
Rasy uznawane za narażone w większym stopniu to: owczarek niemiecki, golden retriever, buldog francuski i angielski, berneński pies pasterski, bernardyn, bokser, seter irlandzki, terier szkocki i boston terier.

Najczęściej obserwowane objawy to apatia, duszności, kaszel, brak apetytu, rzadziej występują omdlenia, czy zaburzenia rytmu serca. Dlatego też tak ważna jest stała obserwacja swojego psa oraz regularne kontrole psa u weterynarza.

Rozpoznanie nowotworów serca przy okazji rutynowych wizyt nastręcza trudności, objawy są często nieswoiste, a niewielu weterynarzy bierze pod uwagę guzy nowotworowe, ze względu na ich bardzo rzadkie występowanie w tej lokalizacji.

Pomocne bywają badania radiograficzne, echokardiograficzne i angiograficzne, rezonans i tomografia. Niewiele wnoszą natomiast badania krwi. Ostateczne postawienie diagnozy możliwe jest po dokonaniu biopsji mięśnia sercowego. Jednak najczęściej diagnoza zostaje postawiona dzięki pośmiertnym badaniu histopatologicznemu serca.

Leczenie zwykle ogranicza się do zachowawczego zwalczania zaburzeń będących skutkiem choroby. Zabiegi chirurgiczne możliwe są tylko w nielicznych przypadkach. Są to jednak niezwykle skomplikowane operacje, wymagające doświadczonego specjalisty.

Rokowania są w najlepszym wypadku ostrożne. W niektórych przypadkach może być stosowana chemioterapia paliatywna. Jednak nawet pacjenci po udanym zabiegu chirurgicznym przeżywają do 5 miesięcy. Przy chłoniakach serca i osierdzia psy nie poddane leczeniu zachowawczemu przeżywają średnio 22 dni, natomiast dzięki kuracji ten wynik przedłuża się do 157 dni.

Zważając na trudny temat tej jednostki chorobowej oraz diagnostykę trzeba zwrócić szczególną uwagę podczas rutynowego badania psa i przy każdej wizycie przeglądowej lekarz powinien dokładnie osłuchać pacjenta i sprawdzić czy nic niepokojącego nie zauważy.
Pamiętajmy więc, że nawet najbardziej niepozorne objawy mogą być oznaką śmiertelnej choroby.